Listy z daleka , nr
64
Numer ukazał
się w
kwietniu 2008
roku.
W dzisiejszym numerze:
Co mogę zrobić dla dla "Listów z daleka" ?
- Apel redakcji o współpracę bardziej bezpośrednią, konkretną i
permanentną.
Przypomnijmy o tym, co na dzień dzisiejszy oferują nam „Listy z
daleka”.
Lekturę pisma Listy z daleka w prenumeracie klasycznej i email
Współudział (niekoniecznie profesjonalny) przy tworzeniu Listów z
daleka
Bezpośrednie znajomości na świat
Adresy do wymiany korespondencji
Promocję twórczości, w szczególności poetycko-literackiej
Reklamę nie tylko na Belgię lecz też na inne kraje Europy i świata
Klub emigracyjny o elitarnej renomie
Zapraszamy, skorzystaj. Dołącz się do nas w ten czy inny sposób.
• Konkurs dziennikarski dla młodzieży
- ogłoszony we współpracy z innymi mediami polonijnymi z Belgii oraz
Konsulatem RE w Brukseli.
• Polak Roku w Belgii - wyniki konkursu.
• Refleksje pokonkursowe "Polak Roku w Belgii".
"Listy z daleka" zaznaczyły w tym konkursie swój aktywny udział, o
czym piszą nasze koleżanki z Klubu Iwona Danuta Statek i Halina Ewa
Olszewska.
• Nasze sprawy. Pozdrowienia, zmiany adresów, nowe
adresy email i pocztowe do wymiany korespondencji.
• Opinie o numerze poprzednim czytelników z różnych
krajów świata: z Niemiec, Polski, Litwy, Hiszpanii, Australii,
Belgii, Kanady. Oto niektóre tytuły: "W podróży po świecie", "Na
halę pójdą kierdel owiec", "Listy z daleka" promieniują na
kontynenty", " El Adua", Targi Książki w Belgii", "Poeci w Babim
Lecie", "W kanadyjskiej prowincji Ontario".
• Poezja. Przedstawiamy dziś wiersze Marii Wille,
Bogumiły Połanieckiej, Haliny Ewy Olszewskiej, Juliusza
Wachowskiego, Danuty Szostak, Urszuli Kowalskiej oraz aforyzmy Iwony
Startek.
Księdzu Janowi Śliwińskiemu
Niedorosle dzieci
Gdy ludzie których kochaliśmy, z Ziemi odchodzą -
czujemy się jak sieroty : opuszczone, osłabłe.
I wątpimy co lepsze: pozostać czy... odejść?
Oddzielanie się duszy od ciała postrzegam
jak emigrację. Przesuwanie się z miejsca pewnego -
w dal i wymiary niezupełnie wyraźne.
Nam wciąż tutaj pozostać należy. I miłość
co nas przy rozłące rozdziera, taż miłość
nas na planecie Ziemia zatrzyma. W sensie -
bezsensie ludzkiego trwania. Przeważnie praca?
Pokarm i sen dla utrzymania ciała? Coś za tym kryje się
więcej ! O czym my, niedorosłe dzieci, nie wiemy.
Leokadia Komaiszko, Liège, Belgia, 26.04.2008.
• Paryż - Instytut Polski likwidowany! Petycję
nadesłała do "Listów z daleka" Alicja Zawadzka. "... W tym samym
czasie Polacy we Francji jednoczą siły, protestując przeciw
irracjonalnej decyzji polskiego rządu o likwidacji Instytutu
Polskiego w Paryzu... Decyzji oficjalnie nieogłoszonej i nie
uzasadnionej... To ze MSZ od lat nie umie czy nie chce znaleźć
kompetentnego i twórczego dyrektora dla paryskiej placówki i nie
potrafi wypracować adekwatnej formuły działalności nie znaczy, że
takowe projekty i osoby nie istnieją... Są natomiast wielkie słowa o
patriotyzmie, utracie narodowej tożsamości, budowie image'u kraju za
granicą... a rzeczywistość skrzeczy!..
• Emigracja jest raną. Refleksje na konkurs "Polacy
na ścieżkach świata - blaski i cienie emigracji". "... Emigrant - to
człowiek który musi spaść bardzo nisko; tak nisko jak pewnie nigdy
by nie spadł we własnym kraju. Spaść, by potem krok po kroku,
stopniowo zaczynać budować swoja osobowość w nowym kraju. Budować od
nowa, budować od podstaw. Tak jakby nie było tych lat doświadczeń i
zapracowanych uznał przed emigracja. Budować, jeśli wystarczy sił,
jeśli przedtem się nie załamie psychicznie i nie pójdzie po
najbliższej pochyłej, ujednolicając się z negatywną sytuacją, która
go w ten czy inny sposób zdominuje..." - opowiada emigrantka Aneta.
• Święte nierządnice. Epoka światła, epoka ciemnoty
w epoce dziejów Białego Zachodu, w cywilizacjach Mezopotamii i
Egiptu, tudzież w Grecji w państwach wczesniejszych. "...Z
przeobrażeniem kobiety z kapłanki niebios w niewolnice prokreacji i
wszechtecznice, ludzkość z hukiem spadła na planetę, odcinając się
gruntownie od niemal całego swego wyższego potencjału, a
oczyszczający akt połączenia obu płci z uświęconego zrobił się
zdrożny..." tekst nadesłała do "Listów z daleka" Teresa Dębek z
Australii.
• Tragiczny koniec marzeń o amerykańskim raju.
"... Scenariusz tej tragedii zaczyna się przed Konsulatem USA w
Krakowie. Wiadomo, że wielu starających się o wizę odchodzi z
kwitkiem. Niektórzy nawet nie wiedzą, że należy najpierw umówić się
na wizytę z konsulem. Jedni i drudzy zdesperowani wychodzą z
konsulatu klnac. Do takich podchodzi kojot - to już międzynarodowe
określenie osobnika żerującego na ludzkiej naiwnosci. (...) Na
pierwszym spotkaniu prosi o zdjęcia paszportowe i informuje ze
przerzut nastąpi przez Meksyk, do którego to Polacy nie potrzebują
wiz ..." - te historię z życia wzięta opowiada nam Polak legalnie
pracujący w Meksyku.
• Polki na tronie Szwecji. Tym razem Klementyna
Oleszczuk ze Szwecji nadesłała nam materiał o Katarzynie
Jagiellonce, najmłodszej córce króla Polski Zygmunta Starego i Bony
Sforzy. W 1569 r. Katarina Jagellonica została koronowana na
królowa Szwecji. Jej gusta artystyczne miały wpływ na wznoszenie
wielu szwedzkich budowli renesansowych, wzorowanych na dziełach
polskiego renesansu...
• Pracować legalnie we Francji.
Procedura legalizacji pracy jest niemalże tak samo skomplikowana jak
przed rozszerzeniem Unii. Szczegółowo przeczytamy o tym wszystkim
oczywiście w dzisiejszym wydaniu "Listów z daleka".
• Gdzieś musi być... Ciąg dalszy reportażu
Bernadetty Juchniewicz z Australii o jej podróży do rodzinnych
miejsc.
•
• W kuchni "Listów z daleka" podajemy przepisy na
włoskie frigolotti oraz na bananową zapiekanke. Te egzotyczne
recepty nadesłały do redakcji Małgorzata Jedlicka z Włoch i i Ewa
Zarębska-Krotochwil z Australii.
• Ogłoszenia, informacje, zaproszenia.
Prenumerata roczna.
Internetowa na cały świat : 10 euro.
Klasyczna : wraz z przesyłką pocztą zwykłą do wszystkich
krajów UE – 25 euro. Do pozostałych krajów świata – 30 euro. Za
pocztę lotniczą doliczamy 5 euro.
"Listy z daleka" są wysyłane po uprzedniej opłacie
prenumeraty.
Instytucje, fundacje, organizacje, stowarzyszenia a także osoby
prywatne, zainteresowane sponsoringiem, serdecznie zapraszamy do
współpracy. Zapraszamy do dalszego wspólnego tworzenia naszych
emigracyjnych „Listów z daleka”!
Pamiętajmy, że udzielając się dla „Listów z daleka”, promujemy
również siebie samych i swoją twórczość, swoją działalność, że
zostawiamy po sobie niezacierający się ślad.
·
Aktywnie współpracują z "Listami z daleka":
Australia:
Teresa Dębek, Ewa Zarębska-Kratochwil;
Belgia:
Ryszard Jędrzejczak, Jerzy Koszewski;
Holandia:
Aldona Kołacz,
Hiszpania:
Bogumiła Olaniecka, Teresa Nicoś; Litwa:
Edward Brazis; Niemcy:
Hanna Terpiłowska, Kayn Leimin; Juliusz Wachowski;
Polska: Fundacja „Pangea”, Antoni
Koprowski, Halina Olszewska, Iwona Startek, Małgorzata Wille, Zespół
Pomocy Wzajemnej; Szwecja:
Klementyna Oleszczuk; USA:
Dezyderiusz Lachocki, Włochy:
Małgorzata Jedlecka.
e-mail:
LeokadiaK@yahoo.fr
WWW:
http://www.polonia.be/Listy-z-daleka/lzd.htm
|