|
Widziane z kraju
|
13 października 2003 Leszek Miller w Brukseli i Luksemburgu. Przed kilkoma dniami tj. 6 i 7 października Premier RP Leszek Miller przebywał z dwudniową wizytą w Belgii i Luksemburgu. Podczas tej wizyty Leszek Miller spotkał się z Premierem Wielkiego Księstwa Luksemburgu Jean-Claude Junckerem, Premierem Belgii Guy Verhofstadtem oraz z Przewodniczącym Komisji Europejskiej Romano Prodim. Wizytę Leszek Miller rozpoczął od spotkania z Premierem Jean-Claude Junckerem. Obaj Panowie wiele rozmawiali o stosunkach dwustronnych, które ocenili jako znakomite. Podkreślali też wieloletnie wspólne doświadczenia i wymieniali podglądy. Podczas ich rozmowy nie zabrakło również tematu Konferencji Międzyrządowej podczas której dyskutowany jest kształt Konstytucji Unijnej. Obaj Premierzy żywią nadzieję na osiągnięcie kompromisów i „aby Konferencja Międzyrządowa zakończyła się sukcesem”. W poniedziałek wieczorem Leszek Miller spotkał się również z Romano Prodim Przewodniczącym Komisji Europejskiej. Rozmowa trwała prawie dwie godziny. Po spotkaniu Prodi powiedział: „Są pewne dziedziny, w których musimy zakończyć proces przygotowań. Przedyskutowaliśmy dziedziny, w których musi być dokonany dalszy wysiłek: w egzekwowaniu reguł konkurencji i w zarządzaniu funduszami dla rolnictwa” . Leszek Miller był również chwalony za postępy w przystosowywaniu przepisów polskich do Prawa Unijnego. Prodi gratulował też Millerowi osiągniętego wyniku w referendum. Po wtorkowym spotkaniu Leszka Millera z Guy Verhofstadtem politycy oświadczyli, że nie doszło wprawdzie do zbliżenia stanowisk w sprawie postanowień końcowych traktatu, jednakże obaj wyrażali opinię, że ważne są spotkania dwustronne w budowaniu wspólnej Europy. Spotkania takie jak te opisane wyżej mają na celu ustalanie pewnych wspólnych strategii; często politycy z różnych krajów próbują się wzajemnie przekonywać w wielu kwestiach. Ta wizyta miała na celu niewątpliwie zbliżenie stanowisk państw w sprawie negocjacji Polski o utrzymanie zapisów z Nicei. Oczywiście rozbieżność w tej kwestii nie powoduje żadnych konsekwencji idących ku popsuciu stosunków między Polską a Belgią. Pamiętać należy bowiem o innych dziedzinach polityki międzynarodowej gdzie Polska i Belgia mówią niemal jednym głosem. Jedną z takich dziedzin jest stosunek obu Premierów do Obronności Unii. W mojej opinii spotkania tego typu powinny odbywać się możliwie często, aby wszystkie kraje mogły poznać punkt widzenia i argumenty drugiej strony. Adam Agacki |