Bruksela  28-03-2004

   Jubileusz 80-lecia Związku Polaków w Belgii – Beringen, Dom Polski „Polonez” – 22.11.2003 roku.

Szanowni Państwo!

Obchodzimy dziś 80-tą rocznicę powstania Związku Polaków w Belgii.

W 1923 roku Związek Polaków założyli emigranci przybyli do pracy w kopalniach. Przeważnie z Niemiec. Niemcy, po przegranej wojnie 1914-18 zmuszali Polaków do przyjęcia ich obywatelstwa. Oni jednak tego nie chcieli, oni czuli się Polakami i takimi pragnęli pozostać. Skąd brał się u tych ludzi taki patriotyzm? Większość z nich spędziła swoją młodość w obcym otoczeniu. Polski nie znali, bo jej wtedy nie było. Przez cały czas niewoli zaborcy próbowali wszelkimi sposobami tę polską duszę zniszczyć, ale im się to nie udało!

Te biedne masy zaprzysięgły się i z chłopskim uporem trwły i wierzyły, że kiedyś Polska powstanie i da im tę upragnioną wolność i lepszy byt.

Kiedy więc w 1918 roku Polska odzyskała wolność, radość była nie do opisania. Mamy wreszcie wolną Ojczyznę, więc skończy się nasze tułacze życie i wrócimy, skąd nasz Ród.

Niestety, losy potoczyły się inaczej. Do Ojczyzny nie było po co wracać, bo tam nie było dosyć pracy, a przez to i chleba.

Zostaliśmy więc tutaj i tutaj zaczęliśmy budować namiastkę Polski, przez organizowanie się, zakładając związki i organizacje. Związek Polaków był jednym z pierwszych. Jego założeniem, podstawą działalności było pielęgnowanie i zachowanie języka polskiego, kultury i tradycji polskiej.

Tym przykazaniom jesteśmy wierni od 80 lat i mamy nadzieję, że następne pokolenia będą te wskazania naszych poprzedników dalej pielęgnować.

Aby pielęgnować i utrzymywać znajomość języka i mowy, organizowaliśmy szkoły polskie. Było to dosyć trudne, bo brak było odpowiednich nauczycieli i lokali na lekcje. Wszystkie te przeszkody były jednak kolejno pokonywane. Obecnie mamy już swoje własne domy, które możemy używać według własnych potrzeb.

Dalej, aby utrzymywać mowę i kulturę, tworzyliśmy teatry. Były one bardzo popularne.

Pod tym względem, przykładem może być Związek Polaków w okręgu Limburgii. Tam od 55 lat organizowane są konkursy teatralne. Co roku w tych imprezach brało udział po kilka zespołów i nie było w tym czasie ani jednej przerwy. Ostatni Dzień Teatralny (bo tak się on obecnie nazywa) odbył się dnia 27 września 2003 roku, po raz 55-ty, w Genk-Waterschei, tam gdzie był jego początek, w 1948 roku.

Mamy także chóry, które upiększają nam nasze uroczystości, tak kościelne, jak i świeckie. Pamiętamy o świętach kościelnych i tak samo o różnych rocznicach patriotycznych, których nam, Polakom, nie brakuje.

Mamy też zespoły folklorystyczne, zespoły pieśni i tańca w Limburgii: są to „Wisła” i „Krakus”. W ten sposób, bez rozgłosu, w spokoju, uzupełniamy sobie brak Ojczyzny, którą straciliśmy przez emigrację.

Staramy się utrzymywać kontakty z Polską. Organizowaliśmy pomoc materialną i finansową, kulturalną wymianę dzieci i młodzieży z Belgii do Polski i na odwrót, spotkania i wymianę artystów-malarzy, straży pożarnej i kółek rolniczych.

Nie zapominamy o tym, że mieszkamy w Belgii. Staramy się żyć w zgodzie z naszymi gospodarzami. Przypominamy, że Polacy zawsze byli u boku Belgów w trudnych dla nich chwilach, od samego powstania Królestwa do dzisiaj, a dowodem tego są liczne cmentarze polskich żołnierzy, którzy polegli w obronie Belgii.

Tak samo staramy się zawsze integrować z otoczeniem, w którym przyszło nam żyć.

Trudności w tym nie było, bo za wyjątkiem mowy, nasze kultury i zwyczaje mało się  różnią, a raczej się uzupełniają.

Drodzy Państwo! Związek Polaków jest organizacją żywą, otwartą dla wszystkich, tu każdy może znaleźć coś dla siebie. Posiadamy własne polskie domy, biblioteki. Organizujemy uroczystości patriotyczne, wieczorki towarzyskie, wycieczki, itp. Możemy być przykładem dla innych. Nie boimy się krytyki, zwłaszcza tej budującej. Pracujemy dla dobra Polski i Polonii, bierzemy udział w uroczystościach organizowanych w pobliżu miejsca naszego zamieszkania, lecz także w tych, organizowanych w dalszych miejscowościach.

Związek Polaków liczy obecnie około 500 członków, a jest tam jeszcze miejsce dla wielu. Zapraszamy więc do wspólnej pracy i przy okazji do wspólnej zabawy. Pracujemy zawsze i z każdym, kto ma za cel wspólne dobro, ze wszystkimi ludźmi dobrej woli.

Będziemy się starali dalej, aby jedność i zgoda panowała między nami tutaj w Belgii, w Europie i na świecie.

Niech żyje Związek nasz !

Niech żyje Polska !

Niech żyje Belgia !

 Władysław Pietrzak, prezes Zarządu Głównego ZPB



 Wykonanie oraz obsługa techniczna:     
info@polonia.be